Ja bym nazwał go po prostu psychologicznym.
Thriller musi poruszać. A mnie jakoś nie ruszał :) Ale może to dlatego że wcześniej czytałem książkę "Fight Club" i już wiedziałem co i jak :P
Powrót do MUZYKA, FILM, KSIĄŻKA
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości