mikis napisał(a):Zameldowanie i rejestr wyborców to są dwie różne rzeczy. Czasem jest tak, że ktoś posiada stałe zameldowanie w jednym miejscu, a mieszka w innym i tam jest wpisany do rejestru wyborców.
Arkonen napisał(a):Papierosy to kiepski przykład. Tu winnym wzrostu cen nie jest rynek, tylko kolejne rządy zwiększające co rok akcyzę, która stanowi coraz większy procent ceny papierosów. Natomiast w sprawie podwyżek cen przez PP rozumiem jedną kwestię: podwyżka była konieczna. Ale czy aż taka ,że w tej chwili ceny są jednymi z najwyższych na świecie nie tylko w stosunku do płac w danym kraju, ale także co do wartości nominalnej? Podejrzanie zbiegło się to z liberalizacją rynku pocztowego. Może i teoria lekko spiskowa, ale czy mało spisków znamy z historii?
Bruno Cybulski napisał(a):Arkonen napisał(a):Papierosy to kiepski przykład. Tu winnym wzrostu cen nie jest rynek, tylko kolejne rządy zwiększające co rok akcyzę, która stanowi coraz większy procent ceny papierosów. Natomiast w sprawie podwyżek cen przez PP rozumiem jedną kwestię: podwyżka była konieczna. Ale czy aż taka ,że w tej chwili ceny są jednymi z najwyższych na świecie nie tylko w stosunku do płac w danym kraju, ale także co do wartości nominalnej? Podejrzanie zbiegło się to z liberalizacją rynku pocztowego. Może i teoria lekko spiskowa, ale czy mało spisków znamy z historii?
A w wypadku innych podwyżek nie jest winny rząd? Papierosy, paliwo (akurat aktualnie kapkę tańsze) wszystkie produkty objęte większym vatem. Długo można by wymieniać ile decyzji obecnego rządu spowodowało podwyżki.
Bruno Cybulski napisał(a):Arkonen napisał(a):Papierosy to kiepski przykład. Tu winnym wzrostu cen nie jest rynek, tylko kolejne rządy zwiększające co rok akcyzę, która stanowi coraz większy procent ceny papierosów. Natomiast w sprawie podwyżek cen przez PP rozumiem jedną kwestię: podwyżka była konieczna. Ale czy aż taka ,że w tej chwili ceny są jednymi z najwyższych na świecie nie tylko w stosunku do płac w danym kraju, ale także co do wartości nominalnej? Podejrzanie zbiegło się to z liberalizacją rynku pocztowego. Może i teoria lekko spiskowa, ale czy mało spisków znamy z historii?
A w wypadku innych podwyżek nie jest winny rząd? Papierosy, paliwo (akurat aktualnie kapkę tańsze) wszystkie produkty objęte większym vatem. Długo można by wymieniać ile decyzji obecnego rządu spowodowało podwyżki.
Dlaczego nie prowadzono kampanii reklamowej na temat podwyżek cen? Wiele osób dalej nie zdaje sobie z tego sprawy. Co się dzieje z przesyłkami wysłanymi po starych cenach?
Od dnia 11 grudnia 2012 prowadzona była akcja informacyjna dotycząca nowego cennika usług pocztowych. Zorganizowaliśmy konferencję prasową, a w urzędach pocztowych wywieszone zostały plakaty informacyjne. Uruchomiliśmy nowy kalkulator cen na portalu www.poczta-polska.pl. Szczegółowe informację są też dostępne jak zawsze, poprzez Infolinię Poczty.
W Niemczech wysłanie pocztówki zagranicznej kosztuje 3,08zł (0.75euro przeliczone po kursie z dnia 09-01-2013) czyli aż 1,52 taniej. Czy nie uważa Pan, że to absurdalne?
Poczta niemiecka jest również największym operatorem poczty międzynarodowej, właścicielem globalnej sieci logistycznej DHL - dysponuje znacznymi przychodami z innych działalności dającymi możliwości swobodniejszego kształtowania cen w wybranych segmentach usług. Warto zaznaczyć, że zgodnie z raportami finansowymi dywizja poczty niemieckiej odpowiedzialna za pocztę tradycyjną wpływa na obniżenie całościowego wyniku grupy Deutsche Post World Net.
Obserwujemy rozwój portalu oraz jego społeczności i zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań aby każda nadana i doręczana za naszym pośrednictwem kartka trafiła szybko we właściwe ręce.
Powrót do ARTYKUŁY TEKSTY WYWIADY
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość