Strona 2 z 19

PostNapisane: 2009-12-08, 15:08
przez Graza82
Oj_karola napisał(a):
Graza82 napisał(a):ech, skąd ja to znam, Aniu ;)

Serio ? :-)


A ja jak część z nas dowiedziałam się z pewnego forum ;-) . Wiemy jakiego.


tak, kiedyś tak bywało :-)

PostNapisane: 2009-12-08, 22:11
przez Bruno Cybulski
Marianos, - wiem, że robię off topic - ale zajrzałem W twój profil i muszę Ci powiedzieć, że urodziliśmy się tego samego dnia, tego samego roku ;D Jestem zaskoczony :D Jeszcze powiedz, że też urodziłeś się o 6rano?

PostNapisane: 2009-12-12, 22:55
przez standingovation
Witam :mrgreen: właśnie poczytałam trochę sobie o tym hobby i chyba mnie wciągnęło.
Jako nie świadoma (jeszcze ;-) ) osoba mam nadzieję że będę mogła liczyć na pomoc starszych kolegów i koleżanek ;)

Asia.

PostNapisane: 2009-12-16, 11:14
przez Jenny
ja pocztówki uwielbiałam od zawsze i przywoziłam sobie z wyjazdów zawsze przynajmniej jedną. potem prosiłam znajomych, żeby mi przywozili (mało kto pamiętał, ale to szczegół ;))

w PC się zarejestrowałam chyba ze 3 lata temu - znalazłam reklamę gdzieś w sieci, ale nie każcie mi sobie przypominać gdzie ;) wysłałam ze dwie kartki chyba i zapomniałam ;) w tym roku jakoś tak mnie naszło na nowo - idzie opornie, bo różnie bywa z kasą, ale się powoli szykuje stałe źródło dochodu i boję się, że oszczędności znów nie będzie ;)

PostNapisane: 2009-12-16, 13:21
przez Cleo
Witaj Jenny na forum i mam nadzieje, ze wszelkie opory miną i bedziesz doskonałą adrestaką i odbiorczynią pocztówek. Zycze miłej i owocnej zabawy.

PostNapisane: 2009-12-16, 17:29
przez Graza82
cześć Jenny! jestem Twą blipową podglądaczką. czy trafiłaś z blipa? :)

PostNapisane: 2009-12-18, 14:15
przez buka
Mnie tam nigdy zbieranie znaczków ani pocztówek nie interesowało. Wręcz gdy miałam 10 lat to z koleżanką bez żadnych skrupułów zniszczyłyśmy jeden klaser znaczków z kolekcji jej ojca [robiłyśmy z kartonów domki dla lalek i znaczki były fajnym materiałem na obrazy na ścianach...]. W Postcrossingu zachwycił mnie ten klimat. Wysyłasz, czekasz i nagle buum, niespodzianka w skrzynce, wielka radość dziecka i chcesz więcej. I tak mnie wciągnęło. Jednak nie zbieram pocztówek jako pocztówek, tzn pocztówka musi mieć znaczek i byc zapisana, bym mogła włożyć ją do mojej kolekcji, inaczej uważam ją za jakąś niewartościową. Dla mnie Postcrossing to przyjemność. Nie traktuje tego jak możliwość zdobycia znaczków, kartek. Po prostu dużo radości i zabawy.

PostNapisane: 2009-12-18, 18:31
przez Graza82
buka napisał(a):Po prostu dużo radości i zabawy.

oj radości zwłaszcza. :)

PostNapisane: 2009-12-18, 20:10
przez buka
Taka kartka potrafi poprawić nawet najgorszy humor.

PostNapisane: 2009-12-19, 00:42
przez Cleo
Rzeczywiscie cos w tym jest. Ja zawsze biorąc pocztówkę do reki mówie " To bedzie definitywnie dobry dzien".
Dzis mój listonosz spoznił sie pol godziny ( przewaznie bywa o 9.00) wiec stwierdziłam ,ze dzis bede musiała obejsc sie bez kartki - posmutniałam, pomyslałam - ach...co za zły poczatek dnia ;)

PostNapisane: 2009-12-19, 12:56
przez buka
u mnie w soboty nie ma listonosza :(

PostNapisane: 2009-12-21, 14:09
przez Petitek79
Cleo napisał(a):Dzis mój listonosz spoznił sie pol godziny ( przewaznie bywa o 9.00)


Nieźle! Mój to bywa czasem i po 12-stej. Ale i tak wyciągam kartki jak wracam z pracy.

PostNapisane: 2009-12-21, 17:11
przez Graza82
Petitek79 napisał(a):po 12-stej

u mnie jest regularnie mięzy 13.00 a 13.10 :-)
o 13.15. wybieram przeważnie pocztówki ze skrytki:)

PostNapisane: 2009-12-22, 00:32
przez Cleo
Ja mam o tyle dobrze,ze wrzuca mi je przez specjalny otwór w dzwiach, wiec schodze rano po schodach a przede mną roztacza sie piekny widok rozrzuconych pocztówek przed drzwiami :roll:

PostNapisane: 2009-12-22, 08:36
przez Petitek79
Cleo napisał(a):a przede mną roztacza sie piekny widok rozrzuconych pocztówek przed drzwiami :roll:


Czyli pocztówkowy multiview ;-)