pasazerka napisał(a):moje szły zwykle w granicach 20 dni. pisałaś do userki?
nie, staram się być cierpliwa, zwłaszcza, że dziewczyna się loguje. Sama nie chciałabym się dowiedzieć wczesniej skąd przyjdzie do mnie pocztówka. Poczekam zanim stanie się expired albo będzie blisko tego. W końcu Rosja idzie czasem 40 dni...
"Odnajdź w życiu pasję, by Twoje starania nie poszły na marne."
Ja chyba będę miał kolejny Expired. Do Londynu idzie 25 dzień. Do nowicjuszki niestety co pewnie z zapałem się zabrała za poscrossing i już zapomniała co to jest.
Moje Chiny nadal jadą na osiołku - już 40 dni. Userka ma jedną zarejestrowaną, a 11 wysłanych w tym dwie przedawnione i zaraz będą następne. Co u tych Chinoli się dzieje.?