Dzisiejsze zakupy natchnęły mnie na założenie nowego wątku: o zakupach kartkowych.
Pewnie są tu osoby ( ), które widząc kartki, kupują je, bo:
- można wysłać
- można zachować w swojej kolekcji
- podoba mi się
- nigdy takiej nie widziałam/nie widziałem
- może już takiej nie spotkam
- nie mam niebieskiej (żółtej, zielonej itd.)
- nie mam takiego ujęcia Ratusza we Wrocławiu
- rzadko można spotkać czarno-białe
- bo jest promocja
- potrzebuję uzupełnić zapasy, bo zostało mi tylko 3945834909745 kartek do wysłania
- bo zbliżają się Święta i nowe kartki są ładniejsze niż te 856 , które już mam na stanie
itp. itd.
... i tysiące innych powodów, z których każdy jest dobry, bo trzeba kupić nowe kartki.
Ja dzisiaj przebiegłam się po mieście, bo chciałam kupić 1 (słownie JEDNĄ) kartkę dla dziewczyny z RR. Spotkałam sporo ładnych nowych kartek, część była za ładna aby odpuścić, a inne z kolei były tanie (promocja w IT na Rynku: niektóre kartki są po 50 gr).
Tak oto wzbogaciłam się o kolejne 92 kartki
Portfel trochę piszczał, ale już dawno stwierdziłam, że to mój jedyny nałóg i na razie mogę mu się oddawać do woli.
Są to jacyś inni maniacy kupowania, bo...?